Święta, święta i po świętach. :) Czas na zimowe tematy, dlatego bohaterem kolejnych historyjek będzie mały bałwanek. Niestety, bałwanek jest smutny...
Dlaczego? Bo nie lubi swojego koloru. Postanawia więc zmienić swój kolor poprzez wypicie soku. Na początek, próbuje soku pomarańczowego. Niestety, efekty go nie zadowalają. Okazuje się, że nie lubi pomarańczowego koloru.
Pomarańczowy bałwanek próbował więc znowu zmienić swój kolor...
Czy następne próby będą bardziej udane? Czy warto eksperymentować z własnym wyglądem? Odpowiedź znajdziecie w tej mrożącej krew w żyłach opowieści o poszukiwaniu lepszego siebie!
No dobrze, strasznie będzie tylko przez moment, ale za to z morałem. ;)
Wszystko kończy się dobrze, jak to w bajkach. :)
Dodatkowo udostępniam Wam już dziś karty do gry w memory (parę tworzy bałwan + napój w danym kolorze).
Dziękuję mojemu mężowi za stworzenie mojego nowego bohatera opowiadanek. Bez Ciebie by mi się to nie udało, Honey! A teraz jak już opanowałeś podstawy grafiki to pięknie proszę o kolejne ilustracje. :)
W temacie zmiany kolorów polecam także książeczki "Colour of his own" by Leo Lionni (o kameleonie, który cierpiał z powodu stale zmieniającego się koloru) oraz "O wilku, który chciał zmienić kolor" autorstwa Orianne Lallemand (tam wilk przebierał się by uzyskać inny kolor).
A bałwanek poniżej pozwoli Wam pobrać książeczkę i memory:
P.s. A co powiecie na rodzinną historyjkę bałwankową? ;) Bo kolejne eksperymenty z wyglądem bałwanka już opisałam i czekają tylko na ilustracje. Od paru dni nie mogę przestać myśleć o bałwankach. ;)
Super pomysł z ta książeczka! Urocze są rownież te poprzednie wersje Reindeer oraz na Halloween!
ReplyDeleteDziękuję! Z ust takiej specjalistki ds. literatury dla dzieci to ogromny komplement. :)))
Delete;-)
DeleteŚliczne bałwanki i świetna historia! Już drukuję. Szkoda, że prawdziwego bałwanka nie można zrobić. A kolejne historie o bałwankach też chętnie przeczytam :)
ReplyDeleteCieszę się, że Ci się spodobały. :) No niestety, zima nas nie rozpieszcza, trzeba więc ratować się inaczej. :)
DeleteDziś czytałam historię dzieciom, odbierały ją bardzo entuzjastycznie, dziękuję i czekam na kolejne świetne książeczki. Pozdrawiam Ela
ReplyDeleteBędą, będą! :) Pomysły mam na 3 kolejne, a przede mną ferie i trochę wolnego czasu! :))))))) Cieszę się, że historyjki się podobają. :)
DeleteFantastyczna historyjka, dzieci od tych najmłodszych do najstarszych w przedszkolu zafascynowane. Poleeeecaam i dziękuje :)
ReplyDeleteSuper! :) to cudownie, że dzieciom tak się podobało. :)
DeleteWspaniała opowieść. Gdy zaczęłąm czytać ją dzieciom na zajęciach,wszyscy siedzieli w kole. Z każdą kolejną stroną zbliżali się bliżej mnie, co rusz zgadywając jaki będzie kolejny kolor i co wypije bałwanek. Pod koniec czytania wszystkie dzieciaki siedziały mi już prawie na kolanach, tłocząc się jeden przy drugim, tak bardzo wciągnęła ich ta opowieść:)
ReplyDeleteAch, te emocje! Cudownie, to najwspanialsza ocena, jaką mogą wystawić dzieci. :)
DeleteA skoro o emocjach mowa, to następna historyjka będzie dotyczyć emocji właśnie. :)
Cudowna historyjka, dzieciaki były po prostu zachwycone. Gratuluję świetnego pomysłu i dziękuję:)
ReplyDeletehistoryjka wygląda super, dzięki! :)
ReplyDeleteUwielbiam Twoje historyjki. Dzieci szaleją z radości jak je czytam :) DZIĘKUJĘ
ReplyDelete